Już w pierwszym pojedynku tej kolejki mieliśmy sporo emocji, zwłaszcza za sprawą drużyny Jogo Bonito, która naprawdę bardzo dobrze zaprezentowała się w pojedynku z FC 2020 i dużo nie brakowało młodej braniewskiej drużynie do sprawienia niespodzianki. Pojedynek mógł się także podobać kibicom, zawodnicy obu drużyn strzelili łącznie siedem bramek, ale o tą jedną lepsza była ekipa FC 2020, która wygrała 4:3.
Kolejnej dotkliwej porażki doznała drużyna Oldboys Braniewo, która – wydawało się – nie będzie miała problemów z pokonaniem Benfici Klisino. Jednak to młodzież od początku spotkania miała przewagę i była skuteczniejsza. Oldboysi jak zawsze nie wykorzystywali wypracowanych okazji strzeleckich, nie wracali do obrony i mieli do siebie pretensje co także wpłynęło na ich grę i wynik. Młodzież z Benfici pokonała weteranów 4:2.
Drużyna De Reiger w pierwszej połowie strzeliła Apartamentowi 3 bramki. Jednakże zespół Piotra Łomnickiego to doświadczona, waleczna drużyna, która się nie poddaje i która potrafi się podnieść. Tak też było w drugiej połowie. Apartament strzelił dwie bramki De Reiger i rozgrzał widowisko, które trzymało w napięciu do końca spotkania. Pszczoły nie wykorzystały karnego, którego skutecznie obronił bramkarz Piotr Sadowski. Natomiast drużynie Apartamentu do wyrównania zabrakło skuteczności i czasu.
Bardzo wyrównane spotkanie mogliśmy oglądać w kolejnym pojedynku, w którym spotkały się drużyny Warmii i Słodkich Snów. Niespodziewanie po wcześniejszych wysokich przegranych Warmia zagrała bardzo dobre spotkanie i była równorzędnym rywalem. Mecz był zacięty i trudno było wskazać faworyta. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem Słodkich Snów. Druga połówka miała podobny przebieg, w końcówce więcej zimnej krwi zachowały Słodkie Sny, które strzeliły drugą bramkę i wyszły w tym spotkaniu zwycięsko 2:0.
Najwięcej bramek i emocji mogliśmy oglądać w ostatnim pojedynku kolejki, w którym spotkały się ekipy Mundurowych i Talent Team. Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy Talent Team po bramce strzelonej z rzutu wolnego. Po stracie bramki stróże prawa przejęli inicjatywę i strzelili kolejne trzy bramki. W ostatniej sekundzie pierwszej połowy po prostym błędzie w obronie Mundurowi stracili drugą bramkę. Stróże prawa długo po tym ciosie nie mogli się podnieść, druga połowa była prowadzona pod dyktando Talent Team, który po dwóch bramkach Kicmanika wyszedł na prowadzenie. W końcówce szczęście uśmiechnęło się także do Mundurowych i po rzucie wolnym wykonywanym prawie z środka boiska piłka wpadła do bramki a spotkanie zakończyło się wynikiem 4:4, który nie satysfakcjonował żadnej z ekip.
Pauzowała ekipa Granicy Zagaje.
Jesienna PROMOCJA na REKLAMĘ w Nowinach Północnych!
Napisz komentarz
Komentarze