Żołnierze Terytorialnej Służby Wojskowej oraz Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej ramię w ramię złożyli uroczyste ślubowanie na sztandar. Od dziś łączyć ich będzie nie tylko wspólna uroczystość, ale i codzienny wysiłek w czasie ćwiczeń, szkoleń oraz działań.
— Przysięga, którą dzisiaj złożyliście, to wyraz waszego oddania, lojalności i gotowości do działania na rzecz bezpieczeństwa naszej Ojczyzny — mówił do żołnierzy dowódca 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Jarosław Kowalski. — W chwilach, gdy stawiacie czoła wyzwaniom, na których będziecie się musieli skupić, pamiętajcie, że wasza siła tkwi nie tylko w indywidualnych umiejętnościach, ale przede wszystkim w zespole, w którym będziecie działać.
Przysiędze towarzyszyło wzruszenie, duma i poczucie wspólnoty. Obecni byli najbliżsi żołnierzy. Wśród nich rodzice.
— Jestem bardzo dumna z syna — mówiła mama jednego z żołnierzy. — To młodszy, bo starszy syn, zięć i szwagier też są terytorialsami. Ale zawsze wrażenia są niesamowite.
— Serce mi bije — mówił tata nowego terytorialsa. — Bardzo dobrze, że doczekałem syna, który służy w armii, dla naszej ojczyzny.
— Impreza wspaniała, jestem bardzo zadowolony z córki — dodaje także ojciec jednej z pań-żołnierzy. — Sama podjęła decyzję, chciała spróbować. Spróbowała. Zadowolona. Byliśmy w stałym kontakcie. Z dnia na dzień coraz bardziej jej się podobało.
Również szeregowi podkreślali znaczenie uroczystości.
— Jestem bardzo zadowolona — mówi szer. Anna. — Był wycisk, było fajnie, było zmęczenie, były łzy, był pot, ale o to tu chodziło. Dużo się nauczyliśmy.
Do żołnierzy zwrócił się również w liście wiceprezes Rady Ministrów, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
— Służba, do której się dziś zobowiązaliście jest trudna, bo wymaga sprawnego łączenia obowiązków żołnierza z pracą zawodową czy nauką, z aktywnością społeczną oraz życiem rodzinnym. Życzę wam, byście na każdym z tych pól mieli poczucie, że jesteście we właściwym miejscu, robiąc rzeczy ważne i ogromnie potrzebne nam wszystkim. Wiem, że mieszkańcy Warmii i Mazur mogą na was liczyć, że zawsze będziecie gotowi i zawsze blisko tych, którzy będą waszej pomocy potrzebowali — napisał wicepremier.
W uroczystości wzięło udział ponad 60 żołnierzy 4W-MBOT, którzy po zakończonym szkoleniu podstawowym będą kontynuowali służbę w pięciu batalionach na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Wśród nich byli studenci, uczniowie, informatycy, mechanicy, analitycy, geodeci, nauczyciele, sportowcy – każdy inny, ale wszystkich połączyło jedno: gotowość do służby Ojczyźnie.
W Wojskach Obrony Terytorialnej służy ponad 42 tys. żołnierzy, z czego ponad 3,5 tys. to terytorialsi z Warmii i Mazur, największej brygady OT.
Napisz komentarz
Komentarze