Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chodził po mieście... z maczetą w ręku

Na trzy miesiące trafił do aresztu mieszkaniec Braniewa, który chodził po Braniewie z maczetą w ręku.
Chodził po mieście... z maczetą w ręku
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor: pixabay.com

W czwartek (4 kwietnia) dyżurny braniewskiej jednostki Policji otrzymał zgłoszenie o pijanym mężczyźnie, który chodzi po Braniewie z maczetą. We wskazane miejsce skierowano policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego.

Jak stwierdzili funkcjonariusze mężczyzna swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób, a także zakłócał „ład i porządek publiczny”. Był nie tylko pijany, ale również bardzo agresywny.

Mieszkaniec Braniewa został zatrzymany i doprowadzony do braniewskiej jednostki do wytrzeźwienia. Policjanci ustalili, że 34-latek wcześniej „naruszył mir domowy”, stosował groźby, a także naruszył nietykalność innych osób.

Łącznie agresor usłyszał pięć zarzutów. Decyzją sądu 34-letni braniewianin spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama