pijany

Mężczyzna, który wjechał do rowu w okolicy Dębówka koło Bartoszyc miał w organizmie prawie 6 promili alkoholu.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 listopada, w Braniewie przed godziną 17:00, na ul. Morskiej. Uwagę braniewskich policjantów zwrócił sposób, w jaki poruszała się po drodze Toyota.

Braniewscy policjanci znaleźli się przypadkowo na miejscu wypadku w Elblągu. Okazało się, że autem kierował pijany 41-latek, który przewoził w nim 6-letnie dziecko.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach ujęli mężczyznę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Na Posterunku Policji w Pieniężnie doszło do nietypowego incydentu. 52-letni pijany mężczyzna pojawił się tam, domagając się, aby funkcjonariusze odwieźli go do domu.

Braniewscy policjanci zatrzymali kierowcę samochodu, który prowadził auto po pijanemu. Mężczyzna wiózł również dwoje dzieci.

Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali poszukiwanego Rosjanina. Gdyby nie zapłacił grzywny, najbliższe trzy miesiące spędziłby w areszcie.

Na drogowym przejściu granicznym w Grzechotkach funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali Rosjanina. Mężczyzna od trzech lat poszukiwany był za nieopłaconą karę grzywny.

Na trzy miesiące trafił do aresztu mieszkaniec Braniewa, który chodził po Braniewie z maczetą w ręku.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach przerwali podróż kierowcy Mercedesa.