Coraz węższy rynek dla młodych programistów
Polska branża IT. Czy ma jeszcze cokolwiek wspólnego z tą sprzed dekady, gdy raczkujące software house’y prześcigały się w rywalizacji nawet o początkujących programistów?
Z pewnością wspólnym mianownikiem są… wysokie zarobki — rosnące z roku na rok. Według analiz Bulldogjob, średnie wynagrodzenie programistów w ciągu ostatnich trzech lat rosło o kilkanaście procent (rok do roku!) w przypadku zatrudnionych na umowę o pracę, zaś w przypadku programistów B2B — nawet o 20 procent. Z kolei w raporcie Just Join IT za rok 2023 czytamy, że mediana wynagrodzeń dla juniorów wynosiła 7450 zł brutto dla etatowców — i 8500 zł dla pracujących na kontraktach B2B.
Zmianie uległa za to ilość ofert pracy dla początkujących programistów. O ile deweloperzy z kilkuletnim doświadczeniem wciąż mają w czym przebierać, tak pukający do branży juniorzy muszą liczyć się ze sporą konkurencją. Na początku 2023 roku liczba ofert juniorskich spadła o… niemal 30% w porównaniu do roku poprzedniego. Z podsumowującej rok analizy platformy No Fluff Jobs wynika, że oferty juniorskie stanowią zaledwie 7,1% wszystkich ogłoszeń.
Czy rynek „przesycił” się juniorami? Zdaniem branżowych analityków — można tak powiedzieć. Dla wielu firm zatrudnienie, wdrożenie i wyszkolenie początkującego programisty jest po prostu bardziej kosztowne, niż współpraca z doświadczonym specjalistą.
Młody, utalentowany developer może więc dzisiaj liczyć na rekordowo wysokie zarobki (o tym, jak o nie zadbać, przeczytasz na https://solidnaksiegowa.com/oferta/ksiegowosc-dla-programistow/) — ale drzwi do nich… trochę się przymknęły.
Zarobki juniorów a specjalizacja
Programista programiście nierówny — a przynajmniej tak wynika z analiz dotyczących wynagrodzeń dla developerów różnych specjalizacji. W przypadku juniorów sytuacja wygląda następująco (podajemy mediany dolnych i górnych widełek w ogłoszeniach o pracę na No Fluff Jobs — najpierw dla UoP, potem dla B2B):
- frontend (pracujący nad wyglądem i funkcjonalnością stron, aplikacji, programów) — 6000 — 9000 zł / 6700 — 11800 zł
- backend (odpowiadający za „zaplecze”: architekturę, bazy danych, komunikację z serwerem) — 6000 — 9500 zł / 7500 — 11800 zł
- fullstack (łączący frontend i backend) — 6000 — 10000 zł / 7000 — 10900 zł
Zróżnicowanie pomiędzy wynagrodzeniami programistów widać również wyraźnie, gdy przyjrzymy się poszczególnym językom. Na najwyższe wynagrodzenie w 2023 roku mogli liczyć specjaliści od Pythona, Javy i TypeScript (języka opartego na popularnym JavaScript’cie).
B2B i UoP — co się bardziej opłaca?
Dla wchodzącego na rynek juniora, wybór pomiędzy umową o pracę a działalnością B2B będzie jednym z najważniejszych — nie tylko z uwagi na zarobki.
Prowadzenie jednoosobowej działalności i współpraca w modelu B2B z reguły jest sposobem na optymalizację podatkową — i, tym samym, zwiększenie realnych zarobków. Szacuje się, że z takiego rozwiązania korzysta niemal 1/3 polskich programistów. Sporo, prawda? Mówimy tu jednak przede wszystkim o doświadczonych specjalistach — juniorzy często zaczynają od pracy na UoP, ponieważ różnica w zarobkach nie rekompensuje im w praktyce braku płatnych urlopów, ubezpieczenia chorobowego i kosztów, z jakimi wiąże się księgowość dla programistów. W przypadku programistów zarabiających kilkanaście tysięcy miesięcznie, przejście na B2B może oznaczać… nawet dwukrotnie wyższe zarobki.
Czy zniechęcamy w tym momencie początkujących programistów do założenia jednoosobowej działalności? Absolutnie nie — dobra strategia pozyskiwania nowych klientów, odrobina samozaparcia i Solidna Księgowa (https://solidnaksiegowa.com/) czuwająca nad księgami rachunkowymi mogą sprawić, że kariera „na B2B” rozwinie się o wiele szybciej, niż gdyby ją oprzeć o tradycyjną umowę o pracę. I przyniesie, w dalekiej perspektywie, znacznie wyższe zarobki.
Chcesz przekonać się, że prowadzenie księgowości w IT nie musi być trudne? Zajrzyj na https://solidnaksiegowa.com/oferta/ksiegowosc-online/, gdzie odkryjesz księgowość przez internet… i jej zalety.
Część osób nie zdaje sobie sprawy, że B2B różni się dość znacznie od umowy o pracę.
Tego typu umowy nie obciążają tak pracodawcy, więc może zaoferować znacznie wyższe wynagrodzenie, co widzieliśmy w kwotach podawanych w tym artykule. Plusem jest to, że prowadzenie własnej działalności ułatwia pozyskanie dodatkowych klientów. Dodatkowo w przypadku takiej umowy czas i miejsce wykonywania zlecenia powinny być uzależnione od nas (jeżeli tak nie jest, to jest jedna z cech umowy o pracę).
Napisz komentarz
Komentarze