— Obecnie zakończone zostały prace wiertnicze, w wyniku których uzyskaliśmy dane geologiczne struktury złoża — informuje Departament Komunikacji i Marketingu z Oddziału Centralnego PGNiG w Warszawie. — Ich szczegółowa analiza będzie podstawą do podjęcia decyzji dotyczących ewentualnych dalszych działań w tym rejonie.
Co to oznacza? Być może – jak zapowiadano w styczniu tego roku – wykonany zostanie kolejny odwiert z tego samego placu wiertniczego. Kiedy może to nastąpić? Tego nie wiemy. Nie wiemy także, w którym dokładnie miejscu miałby być prowadzony kolejny odwiert.
Jeśli potwierdzi się, że w miejscu tym znajduje się złoże ropy naftowej, a jej wydobycie jest opłacalne – oba odwierty po stosownym ich uzbrojeniu będą gotowe do eksploatacji. Niezbędna będzie też napowierzchniowa instalacja wydobywcza.
Rozpoczęcie eksploatacji wymaga uzyskania szeregu decyzji i pozwoleń administracyjnych. Złoże musi zostać udokumentowane, a dokumentacja zatwierdzona decyzją Ministra Klimatu i Środowiska. Niezbędne mogą się okazać zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego i inne. Taki proces (zarówno administracyjny jak i inwestycyjny) może potrwać nawet od dwóch do trzech lat.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ruszają poszukiwania ropy naftowej i gazu ziemnego
Napisz komentarz
Komentarze