Gdyby miał pan podsumować ten rok. Jaki był?
— Wyznacznikiem tego, jaki był mijający rok w samorządzie, jest sytuacja budżetowa gminy. Kiedy zostałem wójtem w 2018 roku budżet gminy wynosił niespełna 14 mln złotych. Tegoroczny budżet na 2022 rok to około 28 mln złotych. Zatem podwoił się w ciągu 4 lat. A co ważne i co mnie cieszy: to, że jego podwojenie w dużej mierze wnika z tego, że znaczący odsetek w wydatkach budżetowych stanowią wydatki inwestycyjne. Od 2018 r. pozyskaliśmy ponad 19 mln złotych dotacji, tylko w tym roku to 12 mln. Zaś w przyszłym roku blisko 16 mln złotych przeznaczymy na same inwestycje. Te kwoty dają dużo satysfakcji, ale też i motywacji do działania.
Te inwestycje to między innymi drogi – tak ważne w każdej gminie.
— Mieliśmy duże plany drogowe związane z rokiem 2022. Niestety, sytuacja na świecie zmusiła nas do pewnych ograniczeń. Szczególnie widoczne to było przy inwestycjach drogowych, z których część, choć planowana, nie została jeszcze rozpoczęta. Przejdą one jednak na rok przyszły. A pozyskując środki finansowe wykonaliśmy połowę pracy, przed nami ta druga część- realizacja. W przyszłym roku spodziewamy się inwestycji drogowych w gminie Lelkowo na poziomie ponad 8 mln złotych. Pozyskaliśmy takie pieniądze z dofinansowań, co dawniej było niewyobrażalne.
W gminie Lelkowo taką słynną drogą jest droga wojewódzka Lelkowo-Głębock. Do tej pory zapomniana, a w mijającym roku częściowo wyremontowana. Co wydawało się, że jest nierealne.
— Remonty i modernizacje dróg to jeden z moich priorytetów. Przez te cztery lata mojej pracy udało mi się wypracować bardzo dobre relacje z parlamentarzystami oraz samorządowcami z naszego terenu. W pozyskiwaniu środków finansowych, które trafiają między innymi na inwestycje drogowe to bardzo istotne jeśli ma się wsparcie. Samorządowiec by być skuteczny musi współpracować z każdym. Dotychczas na inwestycje drogowe pozyskaliśmy ponad 8 milionów złotych, głownie z programów rządowych. Wracając jednak do pytania o drogę wojewódzką do Głębocka. W zeszłym roku wykonano odcinek kilkuset metrów, w tym roku naprawiono ponad 2,5 kilometra, wylewając na tym odcinku nowy asfalt. Jeszcze kilka lat temu takie prace wydawały się wręcz niemożliwe, nierealne. To też pokazuje jak ważna jest dobra współpraca. Tym bardziej cieszę się, że do wspomnianego zadania nasza gmina nie dołożyła ani złotówki. Powstała drobna luka pomiędzy tymi odcinkami, remontu wymaga także odcinek w kierunku granicy państwa. Liczę jednak, że nadal będę mógł liczyć na przychylność władz samorządu województwa w tym zakresie.
Drogi to jeden z elementów poprawy komfortu życia mieszkańców. Ważny, bo związany z bezpieczeństwem. Ale w gminie Lelkowo działy się także inne rzeczy, dotyczące bezpieczeństwa.
— Tak, to między innymi ochrona przeciwpożarowa. Jesteśmy gminą w powiecie braniewskim najbardziej oddaloną od Braniewa. W związku z tym czas dojazdu straży z Braniewa do najdalej oddalonych punktów naszej gminy może trwać nawet 40 minut. Sprzęt, wozy, którymi dysponowali nasi strażacy, były to często jednostki przestarzałe, które wymagały wymiany. Przy dobrej współpracy z komendantem Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie bryg. Ireneuszem Ścibiorkiem pozyskaliśmy ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy dla jednostki OSP Lelkowo. Jest ona wpisana do KSRG i to ona w pierwszej kolejności wyjeżdża do zdarzeń na terenie gminy. To jedno z najistotniejszych działań w tym zakresie, stopniowo będziemy także starali się wymienić wozy w innych jednostkach OSP i doposażać je. Sukcesywnie staramy się doposażać inne jednostki OSP, tym samym podnosząc poziom bezpieczeństwa naszych mieszkańców.
Rok 2022 to pogranicze działań związanych z COVID-19 i wybuchem wojny w Ukrainie. Wróćmy więc do czasów pandemii, szczepień i głównej nagrody.
— Faktycznie, jeszcze w tym roku – dzięki zaangażowaniu pracowników Gminnego Ośrodka Zdrowia w Lelkowie, Kół Gospodyń Wiejskich, ale szczególnie dzięki postawie mieszkańców, którzy chcieli się szczepić gmina Lelkowo zajęła pierwsze miejsce w powiecie braniewskim w konkursie Rosnąca Odporność. Otrzymaliśmy 1 mln złotych, który został wydatkowany na rzecz naszych mieszkańców. Z tych pieniędzy m.in. zakupiliśmy nowoczesny aparat USG dla ośrodka zdrowia, zrobiliśmy siłownię na świeżym powietrzu w Lelkowie oraz szereg innych zadań. W planach mamy pozyskanie działek w innych, mniejszych miejscowościach gminy, na których także chcemy wykonać przedsięwzięcia określane mianem małej architektury. Jest to istotne nie tylko ze względu na estetykę miejscowości, ale głownie ma odpowiadać na sygnały płynące od naszych społeczności.
Wśród ostatnich działań warto wymienić dofinansowanie, jakie gmina otrzymała na działania związane z poprawą gospodarki wodno-ściekowej. To kolejne działania w tej materii?
— W grudniu tego roku dokonaliśmy odbioru inwestycji, czyli modernizacji oczyszczalni ścieków w Zagajach. Łączny koszt tej modernizacji to prawie 1,6 mln złotych. Oczyszczalnia jest obiektem kilkudziesięcioletnim, wymagała zmodernizowania, dostosowania jej do aktualnie obowiązujących norm. Natomiast 15 grudnia podpisałem umowę na dofinansowanie gminnych wodociągów kwotą 5 mln złotych. Cieszy mnie to tym bardziej, że dofinansowanie to nie wymaga jakiegokolwiek wkładu własnego ze strony gminy. Pozyskane pieniądze zainwestujemy w 2023 roku w Zakład Wodno- Kanalizacyjny w Lelkowie. Chcemy m.in. kupić ciągnik wraz z wozem asenizacyjnym, sprzęt ciśnieniowy WUKO, włączyć do eksploatacji studnię w Zagajach, przebudować oczyszczalnię ścieków w Lelkowie, przebudować stację podnoszenia ciśnienia w Lelkowie i Głębocku a także przebudować stację uzdatniania wody w Przebędowie, Jachowie oraz Głębocku. Także w przyszłym roku chcielibyśmy zakupić do naszego zakładu wodno-kanalizacyjnego koparko-ładowarkę. Problemem jest również to, że nie mamy parku maszynowego. Jest on przestarzały – to prawie pięćdziesięcioletni ciągnik i niewiele młodsza od niego równiarka. Czyli tym powinniśmy „ogarnąć” wszystkie nasze drogi gminne i inne inwestycje. Dlatego wygospodarowaliśmy 200 tys. złotych na zakup ciągnika na potrzeby gminy, z osprzętem – z pługiem, mulczerem, żeby dbać o pobocza dróg gminnych. To samo dotyczy naszych wodociągów, gdzie również park maszynowy jest przestarzały. Dlatego chcemy kompleksowo go wymieniać w roku 2023. Jak widać zadań przed nami wiele, ale i potrzeby są ogromne. Zdając sobie sprawę jak wiele jeszcze jest do zrobienia, ciągle zabiegamy o kolejne wsparcia finansowe.
A jak wyglądają działania związane z remontem domu mieszkalnego w Dębowcu? Informowaliśmy na łamach Nowin Północnych, że gmina pozyskała na ten cel fundusze. I co dalej?
— Jest to budynek wpisany do rejestru zabytków. Pozyskaliśmy na jego remont 2 mln złotych, przy wkładzie własnym gminy wynoszącym zaledwie 40 tys. złotych. Modernizację budynku i przywrócenie mu dawnego blasku zaplanowaliśmy na 2023 rok. Na początek konieczna jest naprawa dachu, kominów, wymiana zewnętrznej stolarki okiennej i drzwiowej, odnowienie elewacji, w tym odtworzenie gzymsów. Niezbędna jest także wymiana całej instalacji elektrycznej.
Wielu mieszkańców gminy Lelkowo ma swoje korzenie na Ukrainie. Jak przyjęli oni wiadomość o wybuchu wojny? I jak wyglądała – i wygląda – pomoc walczącej Ukrainie?
— To prawda, wielu mieszkańców wywodzi się z mniejszości ukraińskiej, wielu z nich ma na Ukrainie rodziny, bliskich, przyjaciół, znajomych. Dlatego u nas przeżywa się tę wojnę inaczej. Mocniej. Mieszkańcy od początku biorą udział w akcjach pomocy Ukrainie. Były koncerty charytatywne, zbiórki pieniędzy, wsparcie w postaci określonych darów. W przyszłym roku chcemy przekazać Ukrainie wóz strażacki z OSP z Zagaj, gdy do Zagaj dotrze nowszy wóz z Lelkowa. Tam, na Ukrainie, na pewno będzie jeszcze dobrze służył.
Gmina Lelkowo to tereny przygraniczne. Stąd naturalnym wydaje się przystąpienie samorządu do Stowarzyszenia Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza. Jakie są efekty tej współpracy?
— Łączą nas te same problemy. Są to tereny przygraniczne, gminy popegeerowskie. Ale przystąpiliśmy do tego stowarzyszenia nie tylko po to, żeby spotykać się z innymi samorządowcami i wymieniać spostrzeżenia. Ale głównie po to, aby osiągnąć określone cele. W naszym przypadku dotyczy to tego, że gmina nie dysponuje strategią rozwoju gminy. Ale powstała „Strategia rozwoju warmińsko-mazurskich gmin pogranicza”. I gdy ubiegaliśmy się o pieniądze z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich to jako dokument strategiczny uznano nam tę właśnie strategię gmin pogranicza. Gdyby nie było naszego udziału w tym stowarzyszeniu i nie bralibyśmy udziału w przygotowaniu strategii tych gmin – moglibyśmy nie otrzymać dofinansowania na podejmowane działania, w tym przypadku pozyskanie wspomnianych 5 milionów złotych na gospodarkę wodno- kanalizacyjną nie byłoby możliwe.
Jak wójt Lelkowa spogląda w przyszłość? Jak będzie wyglądał ten 2023 rok?
— Chciałbym patrząc wstecz, po 5 latach mojej pracy, nie mieć żadnych kompleksów, a satysfakcje z dobrze wykonanej pracy. Sam niewiele mogę zdziałać, ale wspólnie z moimi współpracownikami, radnymi, sołtysami udaje się zrobić naprawdę dużo i za tę codzienną owocną współprace serdecznie dziękuję. Jestem dumny z tego, co już udało się zrealizować, ale zdaję sobie sprawę, jak wiele wyzwań przed nami. Pełny optymizmu patrzę w przyszłość, że zamierzone cele uda nam się jak najszybciej zrealizować. Przyszły rok będzie mocno inwestycyjny, nie zwalniamy tempa, pozyskujemy nowe pieniądze na inwestycje w gminie Lelkowo. Rozwój baz szkolnych, świetlic wiejskich, remiz strażackich, wykorzystanie potencjału jeziora w Głębocku, czy wspomniana modernizacja dróg i wodociągów to cele na najbliższe lata. Jedno mogę stwierdzić pod względem inwestycyjnym rok 2023 będzie przełomowy.
Gazeta w Braniewie i powiecie braniewskim –
– "NOWINY PÓŁNOCNE"
REKLAMA:
Mail: [email protected]
Tel.: 501 08 02 96
Napisz komentarz
Komentarze