W czwartek wieczorem (29 lipca) do służby dyżurnej Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej zatelefonował z okolic Fromborka mężczyzna, twierdząc, że zginął mu z pola widzenia jacht obserwowany wcześniej między portami Nowa Pasłęka i Piaski.
Warunki na Zalewie Wiślanym były dość trudne, zapadał zmrok i wiał silny wiatr.
Natychmiast ogłoszono alarm dla jednostek pływających Straży Granicznej. Do akcji poszukiwawczej wyruszyły załogi SG-071 i poduszkowca. Po kilkudziesięciu minutach, już w ciemnościach, funkcjonariusze zlokalizowali poszukiwany jacht. Na jego pokładzie były dwie osoby.
Prowadzący jednostkę potwierdził, że miał problemy ze sterownością, w dodatku na jachcie kończyło się już paliwo. Pomimo prób, nie dał rady wpłynąć do portu w Piaskach, dlatego skierował się do Krynicy Morskiej. W eskorcie strażników granicznych po godzinie 23:00 mężczyzna wprowadził jacht do portu, gdzie bezpiecznie zacumował.
ZAREKLAMUJ SIĘ
w Nowinach Północnych!KONTAKT:
Mail: [email protected]
Tel.: 501 08 02 96
Napisz komentarz
Komentarze