Dwie karty i jeden limit kredytowy
Posiadanie dodatkowej karty nie jest zależne od tego czy para jest małżeństwem. Para może zostać obciążona limitem kredytowym, który może być przypisany jednie na posiadacza karty głównej. Natomiast dodatkowa karta nie będzie wliczana do zdolności kredytowej. Sytuacja taka może być korzystna w przypadku, kiedy jedna z osób posiada niskie dochody. Jeden limit kredytowy jest także opłacalny ze względu na to, że para korzysta z jednego wyciągu, na którym widnieją wszystkie operacje, co pomaga lepiej kontrolować budżet domowy.
Czemu nie dwie karty?
Niestety, posiadanie limitu kredytowego związanego z dwoma kartami dla pary niebędącej małżeństwem jest całkowicie nieopłacalne w przypadku spłaty długu, gdyż kredytobiorcą jest jedynie posiadacz karty głównej, a więc to on musi spłacić wszelkie należności do banku, dla którego nie ma znaczenia, kto narobił tego długu. Problem może pojawić się również wtedy, gdy para będzie chciała starać się o inny kredyt, na przykład hipoteczny. Posiadanie obciążonego limitu nie pozwoli bowiem na budowanie pozytywnej historii kredytowej, zresztą już samo posiadanie karty kredytowej nawet z niewykorzystywanym limitem jest odnotowane w BIK: https://pamietnikwindykatora.pl/karta-kredytowa-a-informacja-w-bik/.
Co w końcu wybrać?
A więc dokonania właściwego wyboru może nie być takie łatwe jak się na początku wydaje. Wiele może zależeć od dochodów, jakie każdy wnosi do budżetu domowego. Przed wybraniem drugiej, dodatkowej karty, warto także dokładnie przeanalizować dokładne koszty za kartę. Posiadanie dwóch kart może wydawać się korzystne, lecz nie zawsze tak musi być.