Do wypadku doszło dzisiaj (3 sierpnia), na bocznicy kolejowej, około godz. 16:00. Według informacji z Policji mężczyzna (mieszkaniec Braniewa) jest pracownikiem PKP, pracuje jako manewrowy (choć informowano nas również, że jest ustawiaczem). Do zdarzenia doszło na terenie PKP, przy ul. Błotnej w Braniewie.
— Z nieustalonych przyczyn mężczyzna wpadł pod międzynarodowy skład towarowy relacji Braniewo-Mamonowo — informuje podinsp. Anna Kos, z Komendy Powiatowej Policji w Braniewie. — Mężczyzna był w trakcie pracy. Był trzeźwy. Na miejscu wypadku pracowali policjanci i prokurator.
Według relacji strażaków obrażenia są poważne. W wyniku wypadku mężczyzna doznał amputacji dolnej części podudzia prawego oraz zmiażdżenia palców stopy lewej z częściową ich amputacją.
— Na miejsce wezwano strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie — mówi mł. bryg. Ireneusz Ścibiorek, oficer prasowy KP PSP w Braniewie. — Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, ranny został przetransportowany po torowisku do karetki Zespoły Ratownictwa Medycznego i przewieziony na stadion w Braniewie, skąd śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Olsztyna zabrał go do szpitala w Elblągu.
PRZYPOMNIJMY: to już drugi w przeciągu roku wypadek, gdy podczas prac na kolei dochodzi do tego typu wypadku. 10 sierpnia 57-letni mieszkaniec Braniewa pracujący w terminalu przeładunkowym wpadł pod koła przetaczanych wagonów. Mężczyzna stracił nogę.
PRZECZYTAJ: Wpadł pod pociąg. Stracił nogę
Napisz komentarz
Komentarze