We wtorkowy (18 grudnia) wieczór braniewscy policjanci zostali powiadomieni, że pijany mężczyzna wspiął się na dach trzypiętrowego budynku.
Funkcjonariusze pojechali pod wskazane miejsce. Tutaj czekała już Straż Pożarna oraz karetka pogotowia.
22-latek siedział na oblodzonym, stromym, dwuspadowym dachu pokrytym blachą.
Policjanci przez kilkanaście minut prowadzili z nim rozmowę. Pijany mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie problemami osobistymi.
Patrol namawiał mężczyznę, by nie wykonywał żadnych gwałtownych ruchów i poczekał na przyjazd specjalistycznego sprzętu. Jednak w pewnym momencie 22-latek wstał i próbował zejść na balkon znajdujący się na trzecim piętrze kamiennicy.
Funkcjonariusze ruszyli za nim. Znajdując się na wysokości około 3 metrów od balkonu mężczyzna poślizgnął się i zaczął zjeżdżać na plecach w dół po dachu.
Policjanci i strażacy złapali go podczas tego zjazdu i siłą wciągnęli do środka budynku.
Przestraszonego i roztrzęsionego 22-latka mundurowi przekazali pod opiekę lekarzy. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Napisz komentarz
Komentarze