Miał być telefon, były... ścinki papieru

Kobieta znalazła na jednym z portali ogłoszeniowych ofertę zakupu telefonu komórkowego. Korzystna oferta przykuła jej uwagę. Zainteresowana zakupem, skontaktowała się z domniemanym sprzedawcą, aby uzyskać informacje o przedmiocie oraz możliwości zakupu i dostawy pod jej adres.

Transakcja przebiegała jak każda inna, rozmowa ze sprzedawcą, ustalenie formy zapłaty oraz dostawy. W tym przypadku kobieta zdecydowała się na płatność przy odbiorze. Przy zakupach od osób prywatnych, przedmiotów o dużej wartości jest to najrozsądniejsza forma finalizacji zakupu. Na tamtą chwilę jedyny koszt jaki poniosła kobieta to opłata z góry, za doręczenie przesyłki za pobraniem, która wyniosła 30 złotych.

Po pewnym czasie do drzwi kobiety zapukał kurier z paczką, braniewianka zapłaciła należność gotówką – nieco ponad 3,5 tys. złotych. Niestety, z braku czasu, kobieta nie sprawdziła zawartości paczki przy kurierze. Dopiero po pewnym czasie otworzyła przesyłkę, w której miał znajdować się telefon komórkowy. Zamiast telefonu oszust zapakował ścinki papieru oraz folii. Kontakt ze „sprzedawcą” urwał się.

Na szczęście kobieta zgłosiła sprawę platformie sprzedażowej, na której doszło do zakupu oraz policji, co daje jej szansę na odzyskanie pieniędzy.

Gazeta w Braniewie i powiecie braniewskim –

– "NOWINY PÓŁNOCNE"

 

REKLAMA:
Mail: [email protected]
Tel.: 501 08 02 96