Dzisiaj niedźwiedzie zostały uśpione, dokładnie przebadane, a następnie załadowane na samochód. Z Braniewa trafią do zoo w Poznaniu.
Tam będą miały do swojej dyspozycji po 7 tys. metrów kwadratowych wybiegu (w Braniewie — 200 metrów). Niedźwiedzie będą chodziły po naturalnym podłożu, w lesie pomiędzy drzewami. Będą miały także baseny z wodą.
Wojtusia urodziła się w Braniewie, w 2001 r. Jest córką Pietki i nieżyjącej Kajtusi. Pietka trafił do ZOO w Braniewie jako dar z ukraińskiego cyrku. Dokładna jego historia nie jest znana, wiadomo, że urodził się w 1995 r.
Nad całością przedsięwzięcia czuwali specjaliści — Magdalena Scherk-Trettin z Fundacji „Four Paws” i dr Agnieszka Sergiel z Polskiej Akademii Nauk.
— Przyjeżdżam do Braniewa od 2007 roku, tym razem jestem ostatni raz — mówi dr Agnieszka Sergiel, z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie. — Te niedźwiedzie musiały stąd odejść, bo nie ma tutaj dla nich warunków. W 2010 r. pojawiła się koncepcja, aby problem tych niedźwiedzi rozwiązać na miejscu. W ten sposób powstał azyl w Poznaniu, ufundowany przez „Four Paws”. To jedyne tego miejsce w Polsce. Będzie tam mieszkało 7 niedźwiedzi, w tym cztery z Braniewa.
Niedźwiedzie z Braniewa są ostatnimi w Polsce niedźwiedziami, które przebywały w nielicencjonowanym miejscu, kompletnie niedostosowanym do hodowli takich zwierząt. Nigdzie indziej nie było też i nie ma tak złych warunków, jak te w Braniewie.
Napisz komentarz
Komentarze