Przekonał się o tym 57-letni kierowca BMW, który we wtorek (4 lutego) został zatrzymany przez patrol ruchu drogowego w miejscowości Chruściel (gmina Płoskinia). Mężczyzna poruszał się z prędkością znacznie przekraczającą dopuszczalne limity.
Nadmierna prędkość i surowe konsekwencje
Do zatrzymania doszło około godziny 16:30. Policjanci kontrolujący ruch zauważyli, że kierowca nie zastosował się do obowiązującego ograniczenia prędkości do 40 km/h. Pomiar wykazał, że poruszał się on z prędkością o ponad 50 km/h wyższą od dozwolonej. Taki wynik oznaczał nie tylko mandat i punkty karne, ale także automatyczną utratę prawa jazdy na okres trzech miesięcy.
Za wykroczenie w przedziale od 51 do 60 km/h powyżej dozwolonej prędkości kierowca otrzymał mandat w wysokości 1500 zł oraz 13 punktów karnych. To jednak nie koniec konsekwencji. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoby, które w terenie zabudowanym przekroczą dozwoloną prędkość o co najmniej 51 km/h, muszą liczyć się z zatrzymaniem dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów.
Niebezpieczeństwo na drodze
Zbyt szybka jazda to jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. Przepisy dotyczące ograniczeń prędkości mają na celu ochronę wszystkich uczestników ruchu. Przekraczanie dopuszczalnych limitów zwiększa ryzyko kolizji i tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.
Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Kierowcy, którzy decydują się na zignorowanie obowiązujących ograniczeń, narażają nie tylko siebie, ale również innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy – bezpieczeństwo na drodze zależy od każdego z nas!
Napisz komentarz
Komentarze