Wczoraj (14 listopada) na drogowym przejściu granicznym w Grzechotkach, na kierunku wjazdowym do Polski stawił się kierowca Citroena. 46-latek, mieszkający w Berlinie, okazał funkcjonariuszowi Straży Granicznej kirgiski dowód rejestracyjny.
Przedstawiony dokument wzbudził podejrzenie funkcjonariusza. W blankiecie widoczne były ślady naniesionych zmian. Przerobiony został numer rejestracyjny i dane właściciela pojazdu.
Podróżny przyznał się do popełnionego przestępstwa. Ukarano go grzywną w wysokości 1,5 tys. złotych. W związku z tym, że Citroen był zarejestrowany w Rosji, nie zezwolono mu na wjazd do Polski.
Napisz komentarz
Komentarze