Ostatni raz w lidze zespoły Wałszy i Zatoki spotkały się w sezonie 2005/2006. Zatoka wtedy wywalczyła o awans do IV ligi, a Wałsza spadła z ligi okręgowej do A-klasy. W Braniewie Zatoka rozgromiła rywala 8:0, a na wyjeździe pokonała Wałszę 1:0.
Od tych spotkań minęło 17 lat i zespoły ponownie spotkały się w klasie okręgowej. Przypomnijmy, że Wałsza w tym sezonie awansowała z A-klasy, a Zatoka była blisko awansu do forBET IV ligi.
Obydwa zespoły mają odmienne cele na ten sezon. Zatoka ponownie chce powalczyć o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, a Wałsza chce na spokojnie utrzymać się w klasie okręgowej. Na ten weekend każdy zespół ma taki sam cel: wygrać w derbach powiatu. Od tego spotkania zależy, kto do wiosny będzie mógł się szczycić najlepszym zespołem powiecie braniewskim.
Zatoka na ten moment zajmuje 5 miejsce z dorobkiem 19 punktów. Zespół Daniela Koguta do lidera z Nidzicy aż 11 punktów. Wałsza w tym sezonie wywalczyła 13 punktów. Podopieczni Kamila Graczyka wygrali 4 spotkania, 1 zremisowali i doznali 6 porażek. Zatoka komplet punktów zdobywała pięciokrotnie, do tego 4 razy zremisowali i przegrali dwa razy.
Zatoka w ostatnim meczu tylko zremisowała 2:2 z Tęczą Miłomłyn. „Smoki” prowadziły jeszcze przed końcem meczu, ale ostatecznie nie udało się wywalczyć zwycięstwa. Wałsza pojechała do Susza i niestety przegrał 0:3 z miejscową Unią.
— Dla mnie to będzie dość dziwne spotkanie — mówi Kamil Graczyk, trener Wałszy Pieniężno. — Piłkarze Zatoki to moi koledzy, trener to mój kolega, kierownicy to moi koledzy [Kamil Graczyk to były piłkarz Zatoki – red.]. Każdy punkt zdobyty w tym spotkaniu to dla mnie będzie spory bonus, bo nie jesteśmy faworytami w tym meczu. Zatoka na papierze jest mocniejsza od nas. Moi piłkarze są bojowo nastawieni, zależy im na wygranej. Ale w tym meczu nie będę mógł wystawić dwóch podstawowych graczy.
— Po ostatniej wpadce z Tęczą Miłomłyn bardzo chcemy wygrać w derbach — mówi Daniel Kogut, trener Zatoki. — Jesteśmy oczywiście stawiani w roli faworyta, ale jak wiadomo, to jest piłka nożna i nie można lekceważyć przeciwnika. Wałsza na swoim terenie jest zawsze groźna. Nie mogę narzekać na sytuację kadrową zespołu, zagramy w silniejszym składzie niż ostatnio.
Początek meczu w Pieniężnie przy ulicy Braniewskiej 1 o godzinie 15:00.
Napisz komentarz
Komentarze