Podopieczni Daniela Koguta zagrają w Narzymie z miejscową Iskrą. Początek meczu o godzinie 15:00.
Za kibicami Zatoki Braniewo ciężkie dwa tygodnie. Na zmodernizowanym obiekcie przy ulicy Botanicznej musieli obejrzeć dwie porażki swoich zawodników. Na usprawiedliwienie tak słabej serii trzeba podkreślić, że podopieczni Daniela Koguta zagrali z aktualnym liderem i wiceliderem ligowej tabeli. Wszystko wskazuje na to, że Sokół Ostróda i Start Nidzica będą bezpośrednio bić się o to kto awansuje do forBET IV ligi.
Dwie porażki w tym sezonie spowodowały drastyczny spadek Zatoki w ligowej tabeli. Aktualnie znajduje się ona na 7., pozycji z dorobkiem 15 punktów. Złożyły się na to 4. wygrane i 3. remisy. Ostatni raz w tym sezonie piłkarze Zatoki Braniewo wygrali w połowie września z MKS-em Działdowo. Zrobili to na własnym obiekcie (terminarz tak się ułożył, że Zatoka grała trzy spotkania u siebie). Wiosną czekają ich zatem trzy wyjazdy pod rząd.
Zanim do tego dojdzie, to trzeba rozegrać do końca rundę jesienną i udać się na wyjazd, który do bliskich nie należy. Piłkarze Zatoki będą musieli pojechać na drugi koniec województwa warmińsko-mazurskiego. Miejscowość Narzym leży w powiecie działdowskim. Jest to najdalszy wyjazd popularnych „Smoków” tej jesieni.
Zatoka ma do wyrównania rachunki z Iskrą z poprzedniego sezonu. U siebie przegrali 2:3 z Iskrą, a na wyjeździe padł remis 4:4. M.in. przez tę stratę punktów Zatoka nie awansowała bezpośrednio do ligi wyżej.
Iskra poprzedni sezon zakończyła na 5 pozycji a teraz jest w połowie ligowej stawki. Wywalczyli na ten moment 12. punktów, tylko 3. mniej od Zatoki. W razie wygranej z braniewskim zespołem zrównają się punktami z sąsiadami z tabeli. Iskra w tym sezonie 3. razy wygrała, 3. razy zremisowała i doznała 3. porażek.
Napisz komentarz
Komentarze