We wtorek (25 kwietnia) przed godziną 18:00 oficer dyżurny braniewskiej komendy Policji został poinformowany, że z jednego z mieszkań w Braniewie dochodzi krzyk i wołanie o pomoc.
Po przyjeździe na miejsce policjanci ustalili, że z wnętrza mieszkania słychać głos mężczyzny wzywającego pomocy. Przybyli na miejsce strażacy z Państwowej Straży Pożarnej weszli przez okno do mieszkania. Tam zastali mężczyznę, który potrzebował pomocy, ponieważ... miał rękę przytrzaśniętą przez tapczan i nie był w stanie sam się wydostać.
Dzięki zgłoszeniu oraz sąsiedzkiemu zainteresowaniu, mężczyzna trafił w ręce ratowników medycznych, którzy udzielili mu niezbędnej pomocy.
— Reagujmy, nie bądźmy obojętni kiedy usłyszymy wołanie o pomoc — przypominają policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze