Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nie można sobie tak po prostu polatać

Masz drona i mieszkasz 15 kilometrów od granicy z Rosją? To musisz mieć pozwolenie Straży Granicznej, żeby nim latać.
Nie można sobie tak po prostu polatać

Autor: pixabay.com

Wzdłuż granicy państwowej z Rosją, na głębokość około 15 km w głąb kraju, wydzielone są strefy powietrzne na potrzeby wykonywania lotów BSP (bezzałogowych statków powietrznych), które są w dyspozycji Straży Granicznej.

Co to oznacza? Dokładnie tyle, że każdorazowo przed wysłaniem drona w tę przestrzeń musimy mieć zgodę komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. Dotyczy to wszystkich, którzy posługują się tego typu „statkami powietrznymi”.

Czym jest podyktowane to obostrzenie? Funkcjonariusze SG, odpowiedzialni za loty we wspomnianej strefie powietrznej tłumaczyli, że nie mogą dopuścić, aby doszło do zagrożenia lotów załogowych. Jeśli w tym samym miejscu co dron znajdzie się samolot czy śmigłowiec — może dojść do tragedii.

— Reguluje to rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie struktury polskiej przestrzeni powietrznej oraz szczegółowych warunków i sposobu korzystania z tej przestrzeni — tłumaczy por. Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy WMOSG. — Zgodnie z tym rozporządzeniem przelot innych statków powietrznych przez strefy TRA [Temporarary Reserved Area, czyli strefy czasowo rezerwowane — przyp. red.) jest możliwy po uzyskaniu zezwolenia właściwego organu służby ruchu lotniczego lub właściwego dla tej strefy organu wojskowego lub organizatora lotów. W tym przypadku jest to komendant WMOSG.

 

Gdzie zgłaszać loty?

Pismo z prośbą o udzielenie zgody na wykorzystywanie stref należy kierować do komendanta WMOSG w Kętrzynie.
Mail: [email protected]

W prośbie należy określić: datę, czas i rejon planowanych lotów w danej strefie oraz koniecznie mobilny kontakt telefoniczny do operatora statku.

Po uzyskaniu zgody operator będzie musiał informować dyżurnego operacyjnego potwierdzając rozpoczęcie i zakończenie swoich lotów.

 


 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Freiflieger 09.02.2019 06:58
To są bezczelne kłamstwa zamordystycznego systemu państwa w tym wypadku Polski .Zaden plastikowy dron potężnemu metalowemu śmigłowcowi nic nie zrobi bo podmuch z wirnika nośnego nie dopuści do zbliżenia się takiego karzełka do olbrzyma !!!Polskiej Straży chodzi o to aby nie musieli się zastanawiać czy aby taki dron nie przyleciał (z ładunkiem ;)) spoza Polski .Latać i nie przejmować się - wszystkich Nas nie wyzamykają A POWIETRZE JEST DLA WSZYSTKICH !!!!

Reklama
Reklama
Reklama