Zdarzenie miało miejsce w 27 marca tego roku, ale potwierdzenie zabytkowej wartości znaleziska dopiero teraz wpłynęło do celników. Czekali oni na ekspertyzę muzealników, gdyż nie było gwarancji czy monety są autentyczne.
W pierwszy dzień świąt Wielkiej Nocy na przejściu granicznym w Gronowie do kontroli wytypowano samochód z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi, za kierownicą którego siedział obywatel Rosji. Monety znaleziono w saszetce zapakowanej w bagażu podróżnym.
Celnicy podejrzewając, że może to być przemyt zabytków, numizmaty zatrzymali. Trafiły one do muzeum w Ostródzie, które właśnie przesłało protokół z ich analizy. Okazuje się, że 18 monet wybito z brązu. Należą do nich m.in. as Nerona, as Wespazjana, as pośmiertny Germanika wybity za panowania Kaliguli. Poza tym denary (Wespazjana, Septymiusza Sewera, Gety, Julii Mamei) wybijano jako monety srebrne, jakkolwiek ich młodsze egzemplarze posiadają wysoki udział domieszki miedzianej. Historycy podejrzewają, że były one w użyciu społeczności tzw. zachodniobałtyjskiego kręgu kulturowego (starożytnych mieszkańców obecnych terenów Wielkich Jezior Mazurskich oraz Obwodu Kaliningradzkiego).
Wobec przemytnika wszczęto postępowanie karne i odpowie on za swój czyn przed sądem. Jeżeli sąd orzeknie przepadek monet na rzecz skarbu państwa to wtedy celnicy będą wnioskowali, by trafiły one do ostródzkiego muzeum, które przygotowało stosowną ekspertyzę wykrytego towaru.
Napisz komentarz
Komentarze