Łukasz Kochan zastąpił Tomasza Świniarskiego, który miesiąc temu pożegnał się z elbląską komendą Państwowej Straży Pożarnej i przeszedł na emeryturę. Dla młodego (35 lat) strażaka to awans (PRZECZYTAJ: Będzie szefował miejskiej komendzie).
— Wyławiamy młodych, zdolnych ludzi, którzy posiadają odpowiednie predyspozycje, a w Elblągu powstał wakat i znaleźliśmy takiego człowieka — wyjaśnia wybór strażaka z Braniewa st. bryg. Mirosław Hołubowicz, komendant wojewódzki PSP w Olsztynie. — Bardzo byśmy się cieszyli, gdyby udało mu się wreszcie doprowadzić do finału budowę strażnicy, a perspektywy są bardzo obiecujące — zauważa. — W tym roku ma wejść w życie ustawa modernizacyjna służb, która ma umożliwić finansowanie inwestycji budowlanych. Elbląg jest przez nasze lokalne pożarnictwo określony jako inwestycja najważniejsza i najpilniejsza. Szykujemy się dokumentacyjnie, żeby udało się proces inwestycyjny rozpocząć w 2017 r.
— To dla mnie najważniejsze wyzwanie, bo ta komenda należy się elbląskim strażakom i zrobię wszystko, by się budowała — zapewnia kpt. Łukasz Kochan, komendant miejski PSP w Elblągu.
Swoich strażaków chwali: — Wiem, jak pracują, znam ich możliwości, bo spotykaliśmy się jeszcze w ramach moich obowiązków służbowych, gdy pracowałem w Braniewie. To profesjonalna kadra, dlatego, jeśli chodzi o ludzi, zmian nie będzie, bo nie zmienia się tego, co działa dobrze. Jednak chciałbym wprowadzić trochę innowacyjności — dodaje nowy komendant elbląskich strażaków. — Chodzi tutaj głównie o plany pozyskania trenażerów do ćwiczeń, komory ogniowej, by strażacy mogli doświadczać ćwiczeń w jak najbardziej realnych warunkach. Będą też zmiany kosmetyczne — kilku strażaków wyszkolonych w konkretnych specjalizacjach zasili właściwe grupy.
Chodzi o roszady kadrowe między jednostkami przy ul. Bema i Browarnej, w których działają odpowiednio grupy specjalistyczne: chemiczno-ekologiczna i wodno-nurkowa.
— Profesjonaliści mają do dyspozycji nowoczesny sprzęt — zapewnia kpt. Kochan.
Napisz komentarz
Komentarze