Młody kierowca i jadący z nim pasażer wyjeżdżali z drogi podporządkowanej. W ich samochodzie — Volkswagenie Golfie — były zdemontowane siedzenia. Zostało tylko jedno: dla kierowcy. Ani kierujący, ani pasażer nie mieli zapiętych pasów.
Golf nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z Volvo, które po zderzeniu wypadło z drogi, zatrzymując się w głębokim rowie. Jadąca w Volvo kobieta z dzieckiem oraz jadący VW trafili do szpitala.
Na miejsce wypadku przyjechali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie, strażacy-ochotnicy z OSP Płoskinia, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz policjanci.
Informacja z Komendy Powiatowej Policji w Braniewie:
Wczoraj (22 maja), po godz. 10.00 oficer dyżurny braniewskiej komendy został powiadomiony o zderzeniu dwóch pojazdów w Płoskini. Na miejsce natychmiast wysłano patrol.
Tam zespół pogotowia udzielał już pomocy poszkodowanym. W zdarzeniu uczestniczyło 6 osób, w tym 8- i 10-letnie dziecko.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika,że 18-latek podróżując Golfem ze swoim rówieśnikiem nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu w kierunku Pakosz kierowcy Volvo, z którym jechały 3 osoby. Na skutek zderzenia Volvo zjechało z drogi i wjechało do rowu.
Lekarz będący na miejscu zdecydował o przewiezieniu do szpitala na obserwację 4 osób, w tym 8-letniego chłopca.
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczając i dokumentują ślady, na podstawie których wyjaśnią teraz wszelkie okoliczności tego wypadku. Funkcjonariusze ustalili również, że 18-latek przewoził swojego kolegę na podłodze samochodu, gdyż poza fotelem kierowcy wszystkie siedzenia były zdemontowane. Co więcej, mężczyźni podróżowali bez zapiętych pasów bezpieczeństwa — samochodem, który nie miał aktualnych badań technicznych. Czynności w tej sprawie trwają.
Napisz komentarz
Komentarze