Do jednego z posterunków Policji w powiecie braniewskim zgłosiła się kobieta informując, że została oszukana. Z relacji zgłaszającej wynikało, że na początku lutego tego roku, na jednym z portali znalazła informację o sprzedaży szczeniąt chihuahua.
Początkowo koszt transakcji miał wynieść 400 złotych. Jak okazało się finalnie – kupująca straciła znacznie więcej.
Sprzedawca korespondujący z pokrzywdzoną (podający się za mieszkańca Kamerunu) chciał wpłaty połowy sumy. Kobieta dokonała przelewu, a chwilę później została powiadomiona, że musi zapłacić kolejne 200 złotych, bo inaczej nie otrzyma psa.
Kiedy mężczyzna otrzymał żądaną kwotę napisał do pokrzywdzonej, że szczeniak jest na lotnisku w Berlinie i trzeba opłacić mu ubezpieczenie, a następnie szczepienie. Grożąc przy tym, że jeśli tego nie uczyni to zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za porzucenie zwierzęcia.
I tak już w sumie 900 złotych wpłynęło na konto sprzedawcy. Kiedy oszust zażądał kolejnych pieniędzy pokrzywdzona poinformowała go, że zgłosi sprawę na Policję.
Po tej wiadomości kontakt z mężczyzną się urwał, a kobieta nie otrzymała szczeniaka, za którego zapłaciła. Łącznie (z kosztami przelewów) poniosła ona stratę na ponad 1 tys. złotych.
Nie daj się nabrać!
Sprzedaż szczeniąt, opłata wartościowych paczek na lotniskach, pomoc finansowa amerykańskiemu żołnierzowi, który chce zacząć życie od nowa w Polsce, transport życiowego skarbu – to tylko niektóre z przykładów legend wykorzystywanych przez oszustów. Policjanci wciąż ostrzegają przed zawieraniem internetowych znajomości i apelują do wszystkich o wzmożoną czujność. Przestępcy żerują na ludzkiej łatwowierności – nie dajmy się oszukać! Funkcjonariusze przestrzegają także przed wysyłaniem pieniędzy nieznajomym osobom, a także przesyłaniem swoich danych osobowych.
Napisz komentarz
Komentarze