Bramki padły w 55 i 59 minucie. Zawodnicy Zatoki nie byli w stanie odrobić strat.
Swojego rozgoryczenia nie ukrywali kibice.
— „Brak napastnika. Komar kontuzja i siadła gra z przodu. No i rozgrywających brak. Jakim to człowiek od zadań specjalnych. Trenerze — Talapin powinien grać a młodzieżowców poprzestawiać. Ale jak Pan tego nie widzi... To Pan wie co...??? Wróćcie do starej ławki rezerwowych, bliżej kibiców. Tylko Trener wie swoje i co mu zrobisz...?” — czytamy na nieoficjalnej stronie Zatoki Braniewo.
— „Przegrali, bo słabo grali, ale też przez błędy trenera. Komar doznał kontuzji, to zamiast wpuścić Talapina do środka a Wolaka albo Śniegockiego przesunąć do ataku, to wpuszcza jakiegoś wynalazek 130 kg. Po drugie — co ten Lewandowski robi w środku pomocy, tego nie wie nikt, po trzecie gramy cały czas górą — zero podań po ziemi nie ma kto rozegrać piłki, po czwarte zero taktyki gramy kopnij i biegnij nie można na to patrzeć. Po piąte, panie trenerze, już dziękujemy jak pan nie rozumie to słyszał pan co kibice krzyczeli do pana na stadionie, my tu pana po prostu nie chcemy 1,5 roku jest pan trenerem i starczy żadnego stylu gry pan nie wypracował czas dać szansę innym” — to z kolei opinia jednego z kibiców zamieszczona na oficjalnej stronie klubu (pisownia oryginalna).
Napisz komentarz
Komentarze