Ziutek trafił do braniewskiego schroniska miesiąc temu. Pies miał skaleczoną łapę. Skaleczenie było poważne, ponieważ doszło do przecięcia ścięgna. Konieczna była narkoza, by zszyć ranę.
O rannym Ziutku, przy ul. Sikorskiego poinformowały Animalsów młode osoby przechodzące chodnikiem. Psa do lecznicy zabrała lekarka weterynarii, która przyjechała po Ziutka. Jak później się okazało właściciel Ziutka — człowiek bezdomny — był przy psie cały czas i to on pomógł wsadzić rannego psa do samochodu.
Nie przyznał się wtedy, że to jego pies...
— Po zabiegu zabraliśmy psa do nas, gdzie czekała go rekonwalescencja — mówi Monika hyńko, inspektor OTOZ Animals w Braniewie. — W tym czasie Ziutek został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i odrobaczony, został także zachipowany. Dzięki wirtualnej adopcji został również zabezpieczony przeciwko kleszczom i pchłom, a dzisiaj zaszczepiony przeciwko chorobom.
Pies przez cały czas jest bardzo smutny. Ma nawet przydomek „Smutny Ziutek”. Nikt nie chce go adoptować.
— Za to zgłasza się do nas systematycznie jego pan, który prosi o oddanie mu Ziutka — mówi Hyńko. — Mężczyzna ten nie jest nigdzie zameldowany. Mieszka w pustostanie. To źle. Jednak w tym wszystkim jest coś, co nas bardzo poruszyło. Dowiedzieliśmy się bowiem, że pan ten nie zgodził się przenieść do noclegowni przy ul. Elbląskiej, ponieważ warunkiem było pozbycie się psa, a tego nie chciał zrobić. Wiemy, że dla psa najważniejsze jest, by żyć u boku ukochanego pana, to czy będzie z nim w pustostanie czy w pałacu, dla psa nie będzie miało większego znaczenia. Gdy do nas trafił nie był zaniedbanym, wychudzonym psem.
Animalsi przyznali, że nie potrafią sami podjąć decyzji o oddaniu psa jego właścicielowi.
Dlatego... za pośrednictwem strony na Facebook'u zwrócili się do swoich fanów: „Musimy do jutra, podjąć decyzję i po raz pierwszy nie wiemy, czy będzie słuszna. Dlatego prosimy Was o wpisy, co Waszym zdaniem będzie najlepsze dla psa, o którym poniżej. Obiecujemy każdą wypowiedź wziąć pod uwagę”.
Zobaczcie, jaka była reakcja miłośników zwierząt:
PO RAZ PIERWSZY PROSIMY WAS O POMOC W PODJĘCIU WŁAŚCIWEJ DECYZJI. Na naszą stronę z reguły wchodzą ludzie, którym dobro...
Opublikowany przez OTOZ Animals Inspektorat w Braniewie na 31 marca 2016
Z ostatniej chwili:
PODJĘLIŚMY WSPÓLNIE Z WAMI DECYZJĘ.
ZIUTEK WRÓCI DO SWOJEGO PANA, JAK TYLKO JEGO WŁAŚCICIEL ZGŁOSI SIĘ DO NAS.
DZIĘKUJEMY ZA POMOC!OTOZ Animals w Braniewie
Napisz komentarz
Komentarze