Na starcie VII. Rajdu „Odjazdowy Bibliotekarz” stanęło około 70 rowerzystów, a jeśli liczyć tych napotkanych na trasie to z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że była nas setka!
W rajdzie uczestniczyły rodziny, grupy zorganizowane i cykliści indywidualni, młodsi i starsi, braniewianie i przyjezdni, panie i panowie.
Pogoda jak zwykle dopisała! Trasa była cudna, piękna, malownicza, niczym z Orzeszkowej albo Mickiewicza.
Każdy znalazł coś dla siebie: wielbiciele konkretnych posiłków – grochówkę, małych przyjemności – lody, literatury pięknej – książki, zakochani w przyrodzie – śpiew ptaków i rechot żab.
Wielkie brawa należą się wszystkim uczestnikom rajdu, a w szczególności tym najstarszym i najmłodszym, którzy na małych kółeczkach przejechali 30 km! Rajd zakończyliśmy na „piekiełku”, gdzie nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu na krótką rajdową twórczość.
Wszyscy uczestnicy w doskonałych humorach rozjechali się do domów.
Napisz komentarz
Komentarze