Kibice (reprezentowani przez Wiesława Marchewę) złożyli dzisiaj taki wniosek podczas sesji Rady Miejskiej Braniewa. Podpisały się pod nim 603 osoby. Podpisy zebrano zaledwie w ciągu 10 dni.
To wniosek, którego właściwie nie trzeba uzasadniać. Zmarły 19 stycznia tego roku Czesław Staszczyński całe swoje dorosłe życie związał z braniewskim sportem. Choć — jak zauważył Marchewa — „przyjechał do Braniewa tylko do wojska”.
— Do końca swoich dni był zakochany w piłce nożnej — podsumował Wiesław Marchewa.
I to prawda. Czesław Staszczyński zmarł na Orliku. Boisku, którego doglądał, pilnował na nim sportowego porządku, ale przede wszystkim spotykał się z młodymi sportowcami, którym przekazywał swoją wiedzę i pasję.
PRZECZYTAJ: Odszedł trener Czesław Staszczyński. Zmarł na boisku
Dariusz Frąckiewicz, przewodniczący Rady Miejskiej Braniewa, zapowiedział, że radni rozpatrzą wniosek o nadanie stadionowi imienia Czesława Staszczyńskiego i podejmą w tej sprawie decyzję.
Napisz komentarz
Komentarze